Forum Rodów Grodzieńskich

Grodno i Ziemia Grodzieńska => Rzeczy dziwne i ciekawe => Wątek zaczęty przez: Sławomir Olczyk w Lipiec 07, 2015, 11:11:42 AM

Tytuł: O przygodzie Eysmonta gdy do Composteli pielgrzymował
Wiadomość wysłana przez: Sławomir Olczyk w Lipiec 07, 2015, 11:11:42 AM
Roku 1758 na idącego do Composteli Pielgrzyma rodem z Litwy, nazwiskiem Eysmonta1, gdy przy zapadłej nocy szedł lasem, nagle napadłszy (jak ust jego słyszeliśmy tegoż roku w Paryżu) chcieli go ze wszystkiego odrzeć. Gdy jednak Pielgrzym eksplikował się, że puściwszy się nas Służbę Bożą, odwiedza miejsca Święte, dali mu łotry pokój, ale z nich jeden przy odejściu, zadał dobry raz kijem po grzbiecie Pielgrzymowi, z tym upomnieniem: Nie włócz się Sługo Boży po Nocy. (ks. Stefan Łuskina)

Gazeta Warszawska, nr 88, w sobotę 4.11.1786.


1. Zapewne był to ks. Jerzy Eysymontt, późniejszy proboszcz ejsmontowski.
Tytuł: Odp: O przygodzie Eysmonta gdy do Composteli pielgrzymował
Wiadomość wysłana przez: Rafał Jurowski w Lipiec 08, 2015, 02:56:37 PM
W dzisiejszych czasach mógłby nie mieć tyle szczęścia :)