Rzadkość

Zaczęty przez Ala2, Październik 16, 2017, 06:54:08 PM

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Ala2

W Parafii  Piwoszunskiej  6 lutego 1811 roku   mama urodziła trojaczki , dzieciom nadano imiona: Józef, Józefata, Tomasz.

A. Rybalko

Proszę zajrzeć do lutowych zgonów, może ta historia ma ciąg dalszy... Bliźniaki bywały w owym czasie bardzo często wyrokiem śmierci na kobietę, o co mówić o trojaczkach. Dlatego tych ostatnich praktycznie się nie spotyka w metrykach, chociaż statystycznie jedna ciąża na tysiąc jest potrójna, a jedna na sto - bliźniacza.
Pozdrawiam,
Alicja

Ala2

 brałam  taką ewentualność pod uwagę, ale  nie znalazłam adnotacji o zgonach. Śledzę w dalszym ciągu Piwoszuny , jeżeli napotkam taką przykrą adnotację nie omieszkam podzielić się nią. 

A. Rybalko

Czy to nie nadzwyczajny zbieg okoliczności?! Indeksuję od kilku lat i dopiero dzisiaj, zaraz po Pani, też znalazłam trojaczki! Dominik, Paweł i Kazimierz urodzili się 11 lipca 1825 roku w miasteczku Sidra (dek. Sokółka) w rodzinie sławetnego Piotra Szarkowskiego i Marianny z d. Szeszko. Była to 5 albo 6 ciąża Marianny. Również brak informacji o zgonie dzieci, przynajmniej w tym roku. Ale nie sądzę, że przeżyli niemowlęctwo. Nie wszystkie rodziny informowały księdza o zgonie małych dzieci, tym bardziej że pogrzeb bylby związany z wydatkami...
Pozdrawiam,
Alicja   

jgniedziejko

Mówiąc o trojaczkach, to nie zawsze tak było, że źle się działo z matką po ich urodzeniu, chyba że tylko ja tak miałam. Znalezione przeze mnie przypadki (a było ich pięć na siedem znalezionych) pokazują, że matce na pewno "nic" się nie stało, bo doczekała się później kolejnych dzieci.
Poniżej wypisałam znalezione przeze mnie losy rodzin z trojaczkami.

Agata, Fabian i Sebastian urodzili się 14.01.1762 we wsi Krasnoborki (obecnie par. Sztabin) w rodzinie Jakuba i Zofii Lebiedź. Nie wiem, co działo się z tą rodziną dalej.
Aleksander, Franciszek i Marianna, urodzili się 29.10.1814 we wsi Leszczany (par. Suchowola) w rodzinie szlachetnie urodzonego Macieja Grabowieckiego i Anny z d. Strzałkowskiej. Franciszek zmarł kilkanaście dni później, Aleksander przeżył, bo ożenił się w 1839r.), natomiast matka przeżyła poród, bo urodziła córkę w 1817 roku.
Maciej, Magdalena i Jozefata urodzili się 10.03.1817 we wsi Chodorówka (par. Suchowola) w rodzinie rolnika Ignacego Rojsza i Rozalii z d. Szczepura. Na razie nie wiem, co stało się z tą rodziną dalej.
Aniela, Marianna i Bartłomiej urodzili się 15.08.1829 w Jaminach (par. Jaminy) w rodzinie gospodarza Bartłomieja Gruda i Jozefaty z d. Kozioł. Marianna i Bartłomiej zmarli w ciągu kilku miesięcy od porodu, Aniela wyszła za mąż w 1849 roku, a zmarła aż w 1899, natomiast matka podeszła do życia ambitnie i urodziła jeszcze bliźniaki w 1833.
Jakub, Szymon i Wincenty urodzili się 15.07.1842 we wsi Budy (par. Jaminy)w rodzinie Strzelca Lasów Rządowych Jakuba Chodorowskiego i Marianny z d. Nowickiej, Jakub i Wincenty zmarli w ciągu kilku miesięcy od narodzin, Szymon zmarł mając 19 lat, natomiast matka przeżyła poród i miała jeszcze córkę w 1847 roku.
Anna, Adela i Pelagia urodziły się 13.01.1884 we wsi Jaziewo (par. Jaminy) w rodzinie rolnika Andrzeja Brzozowskiego i Rozalii z d. Rzepko. Dziewczynki zmarły w następnym roku, natomiast matka urodziła jeszcze dwójkę dzieci.
Stanisław, Wiktoria i Pelagia urodzili się 25.02.1893 we wsi Krasne (obecnie parafia Lipsk) w rodzinie gospodarza Franciszka Smyka i Wiktorii z d. Makarewicz. Cała trójka dzieci w ciągu kilku tygodni od porodu zmarła, natomiast matka urodziła przynajmniej trójkę dzieci.

Pozdrawiam serdecznie,
Joanna
Pozdrawiam serdecznie,
Joanna Gniedziejko

A. Rybalko

Dzięki za piękne zestawienie!
Tym niemniej, statystycznie rzecz biorąc, powinniśmy napotykać więcej trojaczków i bliźniaków, niż napotykamy. A nie napotykamy, bo matki i dzieci nie przeżyły porodu. Ciąża bliźniacza jest ciążą wysokiego ryzyka nawet dzisiejszych czasach. Na szczęście zdarza się częściej kobietom starszym, a takie już mogły mieć niejeden poród za sobą.
Ale można też mieć pecha. Kiedyś trafiła mi się panienka, która urodziła bliźniaki niewiadomego ojca. Dalsze losy nie są mi znane.
Pozdrowienia.
Alicja, mama bliźniaków :)


wd

Mój ojciec był ojcem bliźniaków, był takowym również jego brat.
W rodzinie ze strony matki bliźniaki były w każdym z czterech ostatnich pokoleń.

Bliźniak:)

jgniedziejko

 ślad po bliźniakach syjamskich w metryce parafii Suchowola

akt zgonu nr 217 z 1833

"(...) umarła uczciwa Rozalia po Macieju z Wąseckich Januszkowa z połogu urodzonego dziecka z dwoma głowami (...)"

https://www.familysearch.org/ark:/61903/3:1:3Q9M-C9TS-Y3C4-3?i=54&cat=2572900
Pozdrawiam serdecznie,
Joanna Gniedziejko

Ala2

#8
https://www.familysearch.org/ark:/61903/3:1:3Q9M-CSM1-D3FK-V?i=96&cat=2317996

Akt U  w załączeniu  .Wg mojej wiedzy tatusiem był Bułhak Stefan  . Będę dalej śledzić losy mamy i noworodków.

Ala2

https://www.familysearch.org/ark:/61903/3:1:3Q9M-CSM1-D3XB-7?i=1063&cat=2317996
Poporcie akt 16   Z  w wieku 1 roku  14 lutego    dziecko Józefa -jedna z trojaczków