Marianna Tomaszyk wyszla za Jurczeni, slub w parafii Krynki w 1824
Sieniuta wyszla za Bach, slub w parafi Krynki
Sieniuta wyszła za Bacha ale czy w parafii Krynki ? Pewności brak. Za lata 1819-1860 takiego ślubu brak, więc może wcześniej. Jest też możliwość, że ślub był w cerkwi unickiej. Ostatnio przeglądałem te akta (raz pojawiło się nazwisko Hetman, którego Pani szukała) i odkryłem (zabrzmi to pewnie śmiesznie dla tutejszych specjalistów), że poza nazwiskami szlacheckimi niemal wszystkie nazwiska z akt rzymskokatolickich z Krynek pojawiają się w aktach kryńskiej cerkwi unickiej. Dla mnie to była niespodzianka i bardzo ciekawe doświadczenie.
Proponuję przeanalizować ślub Karola Bacha z 10 lutego 1829 roku i jego następstwa. Zaznaczam, że w tym przypadku trzeba trochę "pogłówkować". A nie będzie to takie proste, trzeba na to poświęcić sporo czasu.
Prawdopodobnie było i drugie małżeństwo z Karolem Bachem. I tu jest ten problem.
Muszę przeprosić za wprowadzenie w błąd. Nie indeksowałem roczników 1837 i 1838, bo te są w internecie zablokowane. Wiem, że bywalcy forum mają ten film, bo go zapobiegliwie ściągneli. Prośba o sprawdzenie tego ślubu Karola Bacha Antoniną Sieniuta.
Mogę podesłać skany ślubów z wymienionych lat.
Panie Albinie,
Uprzejmie poproszę, będę mógł uzupełnić indeksację.
Pozdrawiam,
Arek
Aktu ślubu Karola Bacha w tych rocznikach brak. Wersja Pana Albina o tym, ze wcześniej miał innae żonę wiarygodna i do sprawdzenia. Trzeba w zgonach poszukać. Moim zdaniem także Szczepan Jurczenia ożenił się ponownie i zapewne jest synem Macieja i Anny..... domu Bach :)
Ktoś to musi uporządkować /najlepiej, żeby to zrobiła osoba zainteresowana/. Moja teoria jest taka: były dwa małżeństwa mniej więcej w jednakowym czasie /kilka lat różnicy to żadna różnica/. Tzn. jeden Karol Bach był ożeniony z Antoniną, nazwisko do ustalenia, bo przy chrztach dzieci są różne/, drugi Karol Bach był ożeniony z Joanną, tu również nazwisko wymienione w metryce ślubu nie musi być tym właściwym. Widać to również w metrykach dzieci. Analizując metryki chrztów dzieci obu Karolów można dostać kręćka. Dlatego pisałem, że tu trzeba pogłówkować. Nie wykluczam, że ślub Karola z Antoniną mógł być w cerkwi unickiej, o czym wspominał Arek. Ale, jak wspomniałem, tu największe pole do popisu ma Margaret, ona powinna trzymać wszystkie nici w ręku. W Krynkach /i sąsiednich parafiach/ do 1839 roku unici i katolicy mocno byli powiązani ze sobą.
Dobrze, wezme jedna czy dwie szpulki nici....;) Przeczytam jeszcze jedne notatki i porozmawiam (przez email) z kuzynka (nasze babcie Anna i Antonina Jurczeni byly siostrami) Rozrysuje to drzewo od nich wstecz. Szkoda, ze akta w Bialostockim Archiwum nie sa zindeksowane.
Bede opracowywac kilka hipotez i scenariuszy opartych na doskonalych pomyslach tak sumiennych badaczy.
Mam zdjecie babci Anny Wrzesinskiej (z domu Jurczeni)
Margaret