Adam Bućkiewicz

Zaczęty przez Albink, Styczeń 01, 2015, 07:43:25 PM

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Albink

Witam
Klika lat temu, gdy zaczynałem przygodę z genealogią kontaktował się ze mną prawdopodobnie potomek osoby wymienionej w tytule. Pytał o dane tego człowieka. Wtedy nie miałem tej wiedzy, co obecnie. Ale przepadły gdzieś dane do kontaktu. Może przeczyta tą wiadomość i się odezwie, bo parę drobnych szczegółów dot. Adama Bućkiewicza /Budźkiewicza/ wymaga wyjaśnienia i uzupełnienia.

http://mazowsze.hist.pl/39/Nasze_Korzenie/820/2011/27552/
Pozdrawiam
Albin

Rafał Jurowski

Tak się trochę podpinam pod wątek... :) Jeden z moich dalekich krewnych Kalikst Jurowski w 1834 roku również ukończył Akademię Medyko- Chirurgiczną w Wilnie. Wysoce prawdopodobne, że znali się z Adamem Bućkiewiczem. Rodzina Kaliksta też była związana z powiatem sokólskim (Lebiedzinem).
Mój krewny po Akademii wstąpił do Niejszłockiego pułku Strzelców, potem prawdopodobnie był lekarzem sztabowym w Dyneburgu.

Otium

Witaj
Nie jestem tą osoba z Twojego postu, ale krewnym jego drugiej żony Bronisławy Agnieszki Markowskiej córki Adam Markowskiego i Marianny Moniki Ewy Józefaty Pobóg-Kossobudzkiej.  Szukam potomków Adama Bućkiewicza. W rękopisie swojej książki pozostawił dedykacje "wnukom i prawnukom na pamiątkę", więc istnieli. Czy znasz może miejsce przebywania Adama Bućkiewicza poza Płockiem, lub każdą inną informacje, która mogłaby naprowadzić na trop jego dzieci. Nie ma żadnych śladów jego potomstwa w płocku (akty urodzenia, ślubu, zgonu) Jest tylko skąpa informacja z aktu zgonu Adama o 29 letnim Aleksandrze Bućkiewiczu lat 29  obywatelu w Płocku zamieszkałym.

Pozdrawiam
Patryk

A.Markiewicz

Gawęda rolnicza między Litwinami
Bućkiewicz, Adam (1810-1895)
http://bc.wbp.lublin.pl/dlibra/doccontent?id=10994
Wolność człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka.

A.Markiewicz

Kłosy : czasopismo illustrowane, tygodniowe.
wyciąg z biografii jubileuszowej, ,,Kłosy" 1886 Nr. 1075
Wolność człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka.