Tyle ksiąg z Nowogródka. Jaka kopalnia wiedzy. Jak wiele dalbym, aby ich skany znalazły się na moim komputerze. Niestety wątpię, a pewnie większość bywalców forum potwierdzi moje wątpliwości, aby kiedykolwiek znalazły się dostępne online. Szkoda, wielka szkoda. A może ktoś z państwa dysponuje skanami ksiąg sądowych z Nowogródka, o których mowa w tym poście. Bardzo by mi się przydały do dalszych badań nad Mickiewiczem.