Adam Zagajewski nie żyje - był poetą, pisarzem i eseistą.

Zaczęty przez Ala2, Marzec 25, 2021, 11:19:32 AM

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Ala2

Ur. 21 czerwca 1945 we Lwowie, zm. 21 marca 2021 w Krakowie .
Zostawił nam wiele wspaniałych wierszy  ......................

Genealogia

Nigdy ich nie spotkam,
tych staroświeckich postaci
- byli tacy sami jak my,
a jednak zupełnie inni.
Wyobraźnia pracuje niestrudzenie
nad zagadką ich istnienia,
nie może czekać, aż otworzą się
tajne archiwa pamięci.

Widzę ich w ciasnych klasach,
w małych miasteczkach prowincji
smutnego cesarstwa Habsburgów.
Za oknem gałęzie topoli
poruszają się histerycznie
i deszcz ze śniegiem dyktuje
swoją własną ortografię.

Bezradnie zaciskają w garści,
w palcach poplamionych atramentem,
niepotrzebny już ogryzek kredy.
Próbują wyjaśnić zagadkę świata
głodnym i głośnym dzieciom,
które tylko rosną i krzyczą.

Moi przodkowie, nauczyciele, próbują
uspokoić wzburzony ocean,
tak jak ten szalony artysta,
który stanął ponad falami morza
z kruchą batutą dyrygenta.

Wyobrażam sobie pustkę
ich zmęczenia, chwile nicości,
przez które mogę zaglądać
w głąb ich życia.

i myślę, że wtedy, kiedy
i ja zamieniam się w nauczyciela,
oni także patrzą na mnie

i poprawiają moje przejęzyczenia,
prostują wszystkie moje pomyłki

z niezachwianą pewnością umarłych.

A. Rybalko

Piękny wiersz, Alu, trochę za smutny. Nasi przodkowie na pewno mieli powody do radości w życiu, nie wszystko było zmęczeniem i nicością. Dziękuję Ci, że napisałaś o Zagajewskim na naszym forum.