Krąg rodzinny Anzelma Eysymonta, prezydenta sądów grodzieńskich

Zaczęty przez Sławomir Olczyk, Czerwiec 02, 2020, 02:03:33 PM

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Piotr Paweł CYPLA

#15
Cytat: A. Rybalko w Grudzień 08, 2020, 11:04:31 AM
Mam jeszcze pytanie: jakie istnieją dowody na to, że Antoni Bylczyński, mąż Tekli Eysymontówny, był synem właśnie tej pary małżeńskiej Jan i Marianna z okolicy Jurewicze? Kombinacja "Antoni syn Jana" zdarza się przecież nierzadko, oba imiona należą do popularnych. Mam "na składzie" MD Jana Bylczyńskiego i MD Petronelę Bylczyńską, którzy aktywnie działali w Grodnie na przełomie 18 i 19 wieku. Przypuszczam, że nie był to ten Jan Bylczyński zamieszkały w Jurewiczach?...

Szanowna Pani Alicjo,

Niestety nie posiadam aktu metrykalnego, który potwierdziłby, że ów Antoni był synem Jana i Marianny Świderskiej. Posiadam jednak teczki wywodowe rodu Bylczyńskich, z których niezbicie wynika, że Antoni był synem Jana i miał braci Józefa, Kazimierza i Pawła. W przypadku dwóch pierwszych metryki są, a z nich wynika imię ojca, matki i jej nazwisko rodowe. W jednej z teczek wywodowych znajduje się także testament Jana Bylczyńskiego, w którym podawany jest zestaw trzech z wymienionych braci - Józef zmarł przed 1789 rokiem. Kolejne dokumenty z teczek wywodowych również potwierdzają, że Antoni mąż Tekli Eysymont był synem Jana, który w 1789 roku spisał testament. Tenże Jan był synem Bazylego i wnukiem Józefa, który spisuje testament w 1729 roku.

Co do drugiego pytania - Jan Bylczyński, który z żoną Petronelą "aktywnie działał w Grodnie na przełomie 18 i 19 wieku" to nie Jan z okolicy Jurewicze. Był on synem Bartłomieja, wnukiem Grzegorza, prawnukiem Jana, 2xprawnukiem Adama,  3xprawnukiem Wojciecha, 4xprawnukiem Stanisława - łowczego (myśliwca) wymienianego w legendzie herbowej Bylczyńskich. To o nim pisał w swoim herbarzu Niesiecki - Jan był exaktorem (egzekutor) Grodzieńskim podatku publicznego lat 15. był komisarzem w Komisy! powiatu swego kilka razy, i wiernie dopełniał obowiązek posługi dla swej ojczyzny i współ-obywateli. Miał za żonę Petronellę Wołkowiską sędziankę ziemską powiatu Grodzieńskiego, a z niej synów dwóch: pierwszy Anastazy Wincenty, drugi Teofil Klemens, córkę jedne Albinę Amelią O tym Janie wspomniano w ,,Lista, czyli spisanie Familij Szlacheckich wedle porządku alfabetycznego Powiatu Grodzieńskiego."  Na stronie 2 pod pozycją 8 zapisano: ,,Bylczyński Jan, Familia iego opisana w podaney wiadomości pod N° 8 – Bylczyce Folwark w Pcie Grodzienskim Dziedziczny." (NIAB fond 92, op.1 dz. 254 i 256). I również o nim jest w jednej z teczek wywodowych - podkomorzy grodzieński (RGIA fond 1343, op. 17, dz. 7630, s.4).
Bardzo mnie ciekawi, co miała Pani na myśli pisząc, że "aktywnie działali w Grodnie"....

Pozdrawiam



Poszukuję rodzin: CYPLA, BYLCZYŃSKI, CYDZIK, OBUCHOWICZ, TOŁOCZKO z okolic Kotry (gmina Skidel), Zapole, Tołoczki, Obuchowicze, Cydziki (gmina Żydomla)

A. Rybalko

#16
Dzięki za wyczerpujące wyjaśnienie! Czyli mamy dwóch Janów B., żyjących mniej więcej w tym samym czasie. Czy znany jest Panu jeszcze i trzeci Jan, którego zapisano "Marcinowicz Bylczyński"? Był ojcem chrzestnym w 1784 roku,  a dziecko urodziło w Jurewiczach:
1784.07.04   Jurewicze   Marianna         Doliński      Andrzej   Marianna      szlachetni   Jan Marcinowicz Bylczyński   Teresa Dołubowska
https://www.familysearch.org/ark:/61903/3:1:3Q9M-CS9S-VXFX?i=991&cat=1046887
Rzadko pisano w tych kopiach jeziorskich imię ojca, to jeden z wyjątkowych przypadków. Myślałabym, że to ten sam Jan, który był zonaty z Marianną Swiderską. Ale ten z kolei miał ojca Bazylego.

Ta zagadka nie zajmuje mnie jednak tak bardzo jak inna. A mianowicie: jak to się stało, że Antoni Bylczyński rodem z Jurowicz okazał się dość zamożny, żeby poślubić Teklę Eysymontównę? Kiedyś korespondowaliśmy na temat zamożności szlachty w okolicach parafii Jeziory. Wszystko wskazuje na to, że nie przelewało jej się.

Anzelm Eysymont należał do śmietanki towarzyskiej nie tylko w Krynkach, ale i w Grodnie. Nie był może krezusem na szczeblu powiatu, ale posiadał niemało dobytku i znaczenia. Wnioskuję z tego, że albo ta rodzina Bylczyńskich była wyjątkowa wśród pozostałych rodzin z okolicy Jurewicze, albo Antoni uzyskał dobre wykształcenie i sam zdobył odpowiedni majątek. Ciekawa jestem, czy istnieją jakieś dane na ten temat?

"Aktywnie działali w Grodnie" - z mojego punktu widzenia oznacza to tylko, że bywali stosunkowo często zapraszani na chrzestnych i to zarówno przez możniejszych, jak i uboższych rodziców - to sugeruje aktywność społeczną i szeroki gest :)

Piotr Paweł CYPLA

Cytat: A. Rybalko w Grudzień 09, 2020, 09:01:35 AM
Dzięki za wyczerpujące wyjaśnienie! Czyli mamy dwóch Janów B., żyjących mniej więcej w tym samym czasie. Czy znany jest Panu jeszcze i trzeci Jan, którego zapisano "Marcinowicz Bylczyński"? Był ojcem chrzestnym w 1784 roku,  a dziecko urodziło w Jurewiczach: 1784.07.04   Jurewicze   Marianna         Doliński      Andrzej   Marianna      szlachetni   Jan Marcinowicz Bylczyński   Teresa Dołubowska

Szanowna Pani Alicjo,

Janów Bylczyńskich dostatek - w swojej bazie mam ich chyba ze dwudziestu. Ten, o którym Pani wspomina, to zapewne syn Marcina i Marianny Bohatyrewicz. Urodził się 24 VII 1768 roku w Bylczycach, tak więc występując w akcie, jako ojciec chrzestny miał zaledwie 16 lat. W późniejszych latach ożeni się z Anną Starowolską i będzie z nią miał czworo dzieci.
Poszukuję rodzin: CYPLA, BYLCZYŃSKI, CYDZIK, OBUCHOWICZ, TOŁOCZKO z okolic Kotry (gmina Skidel), Zapole, Tołoczki, Obuchowicze, Cydziki (gmina Żydomla)

A. Rybalko

Nie znalazłam w wątku daty ślubu Anzelma i Józefy, co niniejszym uzupełniam:

06.01.1814 w grodzieńskiej farze pobrali się za indultem wdowiec Anzelm Eysymont chorąży powiatu grodzieńskiego i Józefa Bylczyńska.

https://www.familysearch.org/ark:/61903/3:1:3Q9M-CSMW-N3JK-Q?i=764&cat=1046002