Forum Rodów Grodzieńskich

Uczestnicy Forum => Autoprezentacje => Wątek zaczęty przez: Nieswicz w Wrzesień 30, 2022, 05:15:53 PM

Tytuł: Witam miłośników genealogii i heralkdyki z Grodzieńszczyzny.
Wiadomość wysłana przez: Nieswicz w Wrzesień 30, 2022, 05:15:53 PM
Dziękuje serdecznie za przyjęcie mnie do Waszego grona. Do zapisania sie na Wasze forum skłoniły mnie własne poszukiwania, z których wynika, że mój bezpośredni przodek po mieczu, Marcin Pobikrowski z Knyszyna na Podlasiu wziął za żonęw1762 r. Katarzynę Zubrzycką,córke Andrzeja i Marianny ze Snarskich, obydwojga z parafii odelskiej, a więc z Grodzieńszczyzny. Interesują mnie zatem przodkowie Zubrzyckich i Snarskich z tego zakątka WXL. Według Dziadulewicza Żubryccy, albo Żubrzyccy mieliby być tatarska szlachtą, która jeszcze w XVII w. przeszła na katolicyzm, a wymienia, że mieszkali na Mińszczyźnie, a także na Podolu, gdzie sie legitymowali ze szlachectwa. Ale przecież zostali w swym gnieździe wZubrzycy Małej na granicy Podlasia z WXL. Chciałbym też coś znaleźć na temat linii Snarskich z Usnarza, czyżby miejscowości gniazdowej? Łaczę pozdrowienia dla wszystkich miłośników genealogii i heraldyki. Lech Konrad Powichrowski, obecnie żyjący w Bompas koło Perpignan nad granicą francusko-hiszpańską.
Tytuł: Odp: Witam miłośników genealogii i heralkdyki z Grodzieńszczyzny.
Wiadomość wysłana przez: LukaszRynkowski w Październik 09, 2022, 06:05:45 PM
Witam,

(Odpisałem osobno na tę wiadomość prywatnie, ale chciałbym zostawić post także i tutaj, na przyszłość dla innych zainteresowanych osób).

Spędziłem wiele godzin lat i wydałem nie małe pieniądze próbując poznać przodków w.w. Andrzeja Zubrzyckiego i jego małżonki Marianny Snarskiej. Niestety bezskutecznie. Nie znalazłem nigdzie śladów legitymacji szlacheckiej Zubrzyckich. Z tego powodu genealogia urywa się tam, gdzie kończą się księgi metrykalne parafii Odelskiej dostępne w sieci.

Istnieje jeszcze jedna, najstarsza księga metryczna parafii Odelskiej, która zapewne pozwoliłaby pogłębić genealogię Zubrzyckich o kolejne 100 lat, ale niestety nie jest dostępna w Internecie i raczej nie będzie. Próbowałem szukać badacza z Białorusi, który podjąłby się kwerendy w tej najstarszej zachowanej księdze, niestety bezskutecznie.

Inna opcja to kwerenda w księgach Wieczystych Sądów Ziemskich i Grodzkich Grodzieńskich, ale tutaj jest ten sam problem. Być może kiedyś, po zakończeniu wojny i zmianie reżimu na Białorusi, możliwy będzie jakiś projekt digitalizacyjny...

Pozdrawiam,

Łukasz