Ludzie z parafii Wielkie Eysymonty

Zaczęty przez Sławomir Olczyk, Sierpień 11, 2020, 03:34:14 PM

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Sławomir Olczyk

Szanowni Państwo.

Może ktoś wie której parafii unickiej podlegały Wielkie Eysymonty? Np. wsie Balicze, Kowale, Nowosiółki, Rymuciowce itd.

Pozdrawiam serdecznie.

Gordian

Balicze - Łasza
Kowale - myślę że Gudziewicze ale były też Kowale w Małobrzostowickiej parafii uniackiej
Nowosiółki koło Massalan to Olekszycka parafia
Remuciowce lub Rymuciowce to Massalany
Najłatwiej to sprawdzić po spisach parafialnych z ok. 1824 roku które są u Mormonów
Pozdrawiam
Gordian

A. Rybalko


Sławomir Olczyk

Szanowni Państwo.

Bardzo dziękuję. Szukam tutaj najstarszych nazwisk rodzin chłopskich. Tyle, że te metryki są dosyć późne.

Inna sprawa. Ilu było Jakubów Eysymontów w okolicy Wielkie Eysymonty z latach 80 i 90. XVIII stulecia? Zaczynam się gubić.

I skąd się wzięli Steckiewiczowie w okolicach Wielkie Eysymonty i Kuliki w tym samym czasie? Czy mieli wspólny rodowód?

Ekstrakty urodzin i ślubów dostępnych na FS są co najmniej nieścisłe, a że niepełne to oczywiste.

Pozdrawiam serdecznie.


A. Rybalko

Drogi Sławku,
luki nasze wiedzy są tak wielkie jak luki w metrykach, a może czasem jeszcze większe. Sugeruję, żebyś klasyfikował osoby wg miejsca zamieszkania, nie wg nazwiska. To podejście jest bardzo płodne, właśnie się przekonuję.
Rodziny chłopskie mieszkały dość stabilnie w jednym miejscu, można wyjść z założenia, że partnerzy ślubni byli dobierani z okolicznych wsi (rzadziej z okolicznych parafii). Natomiast szlachta była w zasadzie wolna i - co bardzo ważne - wiedziała o tym, kto gdzie "siedzi" - chodzi mi tu o poszukiwania partnerów małżeńskich. Mam wrażenie, że ta wiedza dotyczyła całej Grodzieńszczyzny i terenów dalszych. Dlatego Jakub Eysymont mógł być i miejscowym, i przyjezdnym czy nawet "przejezdnym". Naturalnie gospodarze byli równie stabilni jak i chłopi, bo mieli w konkretnym miejscu dom i ziemię. Ale już ich synowie i córki byli mocno mobilni. 
Myślę, że poukładać tego "puzzla" jesteśmy w stanie tylko do pewnego stopnia, nie absolutnie.