Rodzina Augustynowicz, Kuwieki, Repla

[JoannaWN]

Witam wszystkich, poszukuję informacji o rodzinie Augustynowicz. Mój pradziadek Maciej Augustynowicz, urodzony około 1904 roku, syn Jana i Agaty, z miejscowości Kuwieki, parafii Repla, prababka Jadwiga (nazywana też Ludwiką) z domu Fiedorowicz, prawdopodobnie z Nowosiółek, wcześnie straciła rodziców, była sierotą.
Wydarzenia z czasów wojny miały wpływ na losy mojej rodziny.
Brat mojej Babci Marii, Zenon w czasie wojny, miał przymusowo wyjechać do pracy do Prus Wschodnich, ale jego matka Jadwiga bardzo rozpaczała z powodu losu jedynego syna. Moja Babcia stwierdziła, że pojedzie za niego, zgłosiła się i wyjechała w lipcu 42 roku, była niepełnoletnia.  Wykonywała pracę w niewoli podczas wojny, w majątku w Wickerau (Wikrowo) u Wernera Ladwirt Bredschneider, pracowała w charakterze pomocy domowej w majątku Niemców w Kętrzynie do 1945 roku. Kiedy zbliżał się front wschodni, babcia uciekała na zachód z rodziną Bredschneider. Miała znaleźć się na statku Wilhelm Gustloff i uratować się z katastrofy, kiedy statek został storpedowany przez Rosjan. Babcia trafiła do Lubeki w Niemczech. Tam poznała mojego dziadka, który był pracownikiem przymusowym. Wzięli ślub w Lubece i po wyzwoleniu wrócili do Polski. W którymś z dokumentów w rubryce obywatelstwo Babcia miała napisane "niewyjaśnione". Babcia nigdy nie wróciła do domu rodzinnego w Kuwiekach. Jej ojciec Maciej, sprzedał dom i ziemie, ostatnie lata swojego życia spędził u córki Stanisławy w Szczecinie.
Babcia wspominała, że w dzieciństwie lubiła jeździć do wujków Augustynowiczów, którzy "pracowali w sądzie", pracowali lub uczyli się w Grodnie, wyjeżdżali też prawdopodobnie na nauki do Paryża, w rodzinie mówiono o nich "Francuzy". Ciekawy wątek, ale nic więcej nie wiem na ich temat.
Pozdrawiam,
Joanna