Forum Rodów Grodzieńskich

Poszukiwania miejsc i ludzi => Szukam rodziny, nazwiska => Wątek zaczęty przez: Sławomir Olczyk w Czerwiec 02, 2020, 02:03:33 PM

Tytuł: Krąg rodzinny Anzelma Eysymonta, prezydenta sądów grodzieńskich
Wiadomość wysłana przez: Sławomir Olczyk w Czerwiec 02, 2020, 02:03:33 PM
Szanowni Państwo.

O Anzelmie Eysymoncie (1762-1825) wiadomo wiele i niewiele. Wiele, gdyż występuje w olbrzymiej ilości dokumentów, niewiele z uwagi na brak dokumentów rodowych tej linii Eysymonttów. Jego ojca Kazimierza, znamy właściwie niemal tylko z imienia, chyba że jego tyczy się opis z Popisu 1765, gdzie zapisano - "Kazimierz Eysymont na koniu karym, ze wszelkim moderunkiem do woyny zgodnym." Wychowywany był (tak jak jego brat Atanazy, pułkownik grodzieński) przez ks. Jerzego Józefa Eysymonta (zm. 1789), kanonika inflanckiego, dziekana i podproboszcza grodzieńskiego, proboszcza ejsmontowskiego, który był jego stryjem. Do najbliższych krewnych należał też inny brat ojca - Krzysztof Eysymontt (zm. 1784), namiestnik petyhorski i mostowniczy grodzieński.

Najstarszy dokument, który wymienia Anzelma to potwierdzenie sprzedaży i inwentarz dóbr Siemionówka z Akt Trybunału Głównego Litewskiego z 1775. Kupna dokonuje na swoje i jego imię stryj Jerzy.

Już jesienią 1784 roku Anzelm zostaje powołany do Izby Podkomorskiej z mianem regenta, zaś oficjalnie regentem ziemskim grodzieńskim jest od 1786.

Bierze udział w sejmiku lutowym w 1792, którego jest asesorem i sygnuje Instrument Delegacyjny pisząc się komornikiem i regentem grodzieńskim. Na tymże sejmiku zostaje obrany pisarzem ziemskim i jest nim do końca istnienia Rzeczpospolitej. W 1794 składa akces do władz Insurekcji w Powiecie Grodzieńskim. Po III rozbiorze pozostaje w strukturach sądowych jako sędzia sądu grodzkiego, a od 1808 ziemskiego. W latach 1810-1815 pełni funkcję Prezydenta Sądu Powiatowego Grodzieńskiego.

Po roku 1815 wycofuje się do swojego majątku w Siemianówce. Zmarł 1.05.1825.

Dwukrotnie wchodził w związki małżeńskie. Najpierw 13.05.1794 poślubił Anielę z Kłanickich Glindziczową (1762-1812), wdowę po Józefie Glindziczu, rotmistrzu Grodzieńskim, córkę Józefa Kłanickiego, miecznika grodzieńskiego, a następnie Józefę z Bylczyńskich (1790-1862).

Z pierwszego małżeństwa miał córkę Teklę (1801-1835), poślubioną Antoniemu Bylczyńskiemu (1774-1835), sekretarzowi i komornikowi gubernskiemu w Guberni Grodzieńskiej oraz syna Jana Aureliana (1803-1842), sędziego granicznego grodzieńskiego, właściciela majątku Cydziki w par. Wielkie Ejsymonty, ożenionego z Salomeą Zaleską (ur. 1816), skarbniczankę grodzieńską, z okolicy Żukiewicze. Z drugiego małżeństwa córka Amelia Felicja (ur. 1816), dziedziczka Siemianówki i Ostapkowszczyzny, wniosła te dobra Rudolfowi Montowiczowi, deputatowi wywodowemu grodzieńskiemu.

Z dzieci Aurelianie wieku męskiego dożył Henryk (1841-1883), który poślubił Helenę z Wierzbickich.

Mieli córki:

1. Zofia (ur. 1871)
2. Helena Maria (ur. 1872)
3. Amelia (ur. 1873)
4. Celina (ur. 1877)
5. Maria Eleonora (ur. 1879)

Helena Maria poślubiła w 1908 w Warszawie Stanisława Dionizego Gralińskiego, dyrektora Banku Kredytowego w Warszawie.
Ich synem był Jan Graliński (1912-1943), kurier AK, który zginął w Katastrofie Gibraltarskie.

Byłbym ciekaw losów innych dzieci Henryka. Zdaje się, że Henryk zmarł w Radziewiczach 1883 i jest pochowany na cmentarzu w Łunnej. Niestety nie widziałem aktu zgonu.

Pozdrawiam Państwa serdecznie.


Tytuł: Odp: Krąg rodzinny Anzelma Eysymonta, prezydenta sądów grodzieńskich
Wiadomość wysłana przez: A. Rybalko w Czerwiec 02, 2020, 06:57:41 PM
Uważam to za świetny pomysł, żeby przyjrzeć się bliżej niektórym rodzinom grodzieńskim. Wszystkich rodzin nie ogarniemy, ale spróbować należy  ;)

Rodzina Anzelma Eysymonta jest "obiektem" bardzo dogodnym, chociażby ze względu na rzadkie imię głowy rodziny - pomyłki tu są wykluczone. Rodzina przebywała w kilku parafiach, czeka więc nas peregrynacja po różnych zakątkach Grodzieńszczyzny. Oraz po różnych księgach metrykalnych.

Zajrzałam do metryki zgonu Anzelma i mam pierwsze zagadnienie. W metryce z 1825 par. Krynki jest zapisany jako   "były chorąży grodzieński". Ani śladu po rozmaitych wyliczonych uprzednio funkcjach i tytułach. Z kolei funkcji chorążego nie wyczytałam w wyliczeniu. W metryce chrztu z roku 1833 w Krynkach wdowa Józefata zanotowana była jako asystująca chrzestna i "Anzelma Eysymonta chorążego W. P. żona ". (W.P. oznacza tu naturalnie Wojsk Polskich). W pierwszej parze stanął niejaki Dmitrij Sokołow, nadworny sowietnik. Takie były realia.

Tłumaczę sobie tę rozbieżność funkcji w sposób pochlebny dla Anzelma, a jeszcze bardziej dla Józefaty (bo to ona podała to, co ma być zapisane w metrykach). W sytuacji "wrogiej przemocy" wybrali funkcję może nie tak ważną, ale nawiązującą do niepodległego państwa polskiego. Może istnieje inne wyjaśnienie, jestem go ciekawa!
Tytuł: Odp: Krąg rodzinny Anzelma Eysymonta, prezydenta sądów grodzieńskich
Wiadomość wysłana przez: Sławomir Olczyk w Czerwiec 04, 2020, 10:34:01 AM
Droga Alicjo.

Osobiście myślę, że Anzelm mógł być wybrany chorążym w 1822/1823 roku (po Michale Dąbrowskim). W 1824 mógł zrezygnować na rzecz Karola Mazewskiego. Tu zdecydowanie chodzi o urząd.

Stryj Anzelma - Jerzy Eysymontt, kanonik smoleński i dziekan grodzieński był deputatem na Trybunał Główny Litewski w 1769 z grona duchownych. Co ciekawe jego rodzony brat - Krzysztof, komornik grodzieński w tymże roku też został obrany sędzią trybunalskim.

Ten Jerzy w 1756 wydaje we Lwowie tłumaczenie wierszy pobożnych (,,Źródło życia z łez Maryi Panny w czasie odkupu narodu Ludzkiego wylanych ku pożytkowi upragnioney duszy". Z łacińskich wierszów przez X. Stanisława szkół pobożnych Profes. wydanych. Polskim rytmem przez Jerzego Eysymonta S.G. przetłumaczone. Nayprzwieleb. w Bogu Imć X. Dominikowi Konstantemu Eysymontowi Definitorowi Prowincyi Małopolskiey Zakonu O.S. Pawła Pustelnika Konwentu Włodawskiego Przeorowi iako od życzliwego Synowca w dzień S. Dominika na wiązanie ofiarowane." W Lwowie w drukarni Jana Filipowicza J.K.M. Typografa, 1756, w 4ce, s. 124.) na pamiątkę dla stryja Konstantego Dominika (1705-1756), przeora włodawskiego. Jeśli to rzeczywiście bratanek Konstantego, to jego linia nosi przydomek Kozłowicze.

Pozdrawiam serdecznie.

Tytuł: Odp: Krąg rodzinny Anzelma Eysymonta, prezydenta sądów grodzieńskich
Wiadomość wysłana przez: A. Rybalko w Czerwiec 11, 2020, 10:58:32 PM
Cytat: Sławomir Olczyk w Czerwiec 04, 2020, 10:34:01 AM
Droga Alicjo.

Osobiście myślę, że Anzelm mógł być wybrany chorążym w 1822/1823 roku (po Michale Dąbrowskim). W 1824 mógł zrezygnować na rzecz Karola Mazewskiego. Tu zdecydowanie chodzi o urząd.


Drogi Sławku, Twoje przypuszczenie jest niestety niesłuszne. Znana jest metryka zgonu pierwszej żony Anieli z Kłanickich Eysymontowej z 6 listopada 1812 roku w Siemionówce par. Krynki, gdzie podano, że była żoną Anzelma, chorążego powiatu grodzieńskiego.

https://www.familysearch.org/ark:/61903/3:1:3Q9M-CS9Q-K3V7-9?i=190&cat=1542613

A może było dwóch Anzelmów? Jeden sobie chorążował (trwała akurat wojna napoleońska), a drugi sędziował?
Tytuł: Odp: Krąg rodzinny Anzelma Eysymonta, prezydenta sądów grodzieńskich
Wiadomość wysłana przez: Gordian w Czerwiec 12, 2020, 12:06:23 PM
Może było i dwóch Anzelmów. Korci mnie w tej sprawie zajrzeć do Obywatelskiej Księgi Powiatu Grodzieńskiego z 1832 roku - tylko trzeba się dostać do Grodna - a to dziś rzecz czasochłonna (przez kwarantanny a nie kwerendy).
Przypomina sobie że był tam wpis o maj. Siemionówka i jakiś Anzelm lub Anzelmowicz tam się pojawiał.
Do dyskursu wrzuciłbym za to pytanie o ks. Andrzeja Eysymontta - poprzednika ks. Jerzego Eysymontta na probostwie wielkoeysymonttowskim - w jakich był on relacjach rodzinnych do w/w Eysymonttów - wiecie Państwo coś na ten temat?
Andrzej miał między innymi godność kanonika przemyskiego.
Pozdrawiam
Gordian
Tytuł: Odp: Krąg rodzinny Anzelma Eysymonta, prezydenta sądów grodzieńskich
Wiadomość wysłana przez: klocekoi w Czerwiec 12, 2020, 02:16:53 PM
kwarantanna dla wielu nacji, m.in. Polaków została zniesiona lub na dniach będzie.
Tytuł: Odp: Krąg rodzinny Anzelma Eysymonta, prezydenta sądów grodzieńskich
Wiadomość wysłana przez: Sławomir Olczyk w Czerwiec 12, 2020, 02:30:37 PM
Szanowni Państwo.

Anzelm z Siemianówki jest jeden. Co do jego tożsamości nie ma najmniejszych wątpliwości. Chorąży Grodzieński był urzędem wysokim w hierarchii ziemskiej, lecz w 1812 był czysto honorowym. Ostatnim chorążym przedrozbiorowym był Ludwik Pancerzyński. Nie wiem co się działo z chorąstwem w latach 1796-1801, lecz od 1802 urząd ten piastował Hipolit Wołkowicki.

Zamieszczam tu wykaz urzędników powiatowych ziemskich obieranych od roku 1802:

Marszałek Grodzieński:

1802 – 1809 Ludwik Pancerzyński
1810 – 1815 Franciszek Ksawery Drucki Lubecki
1816 – 1819 Stanisław Houwaltt
1820 – 1821 Vacat
1822 – 1823 Konstanty Czetwertyński
1824 – 1833 Karol Borzęcki

Podkomorzy Grodzieński

1802 – 1807 Franciszek Jundziłł
1808 – 1809 Jan Bylczyński
1810 – 1815 Hipolit Wołkowicki
1816 – 1820 Józef Eysymontt
1821 – 1821 Jan de Virion
1822 – 1823 Stanisław Kluczewski
1824 – 1828 Jan de Virion
1829 – 1830 Ignacy Felicjanowicz Czeczot
1831 – 1833 Ignacy Dąbrowski

Chorąży Grodzieński

1802 – 1809 Hipolit Wołkowicki
1810 – 1815 Stanisław Houwaltt
1816 – 1819 Józef Tarnowiecki
1820 – 1822 Michał Dąbrowski
1824 – 1827 Karol Maziewski
1828 – 1830 Ignacy Dąbrowski
1831 – 1833 Lucjan Eysymontt

Co do Andrzeja nie wiem, lecz jeśli dostał kanonię przemyską, to najpewniej za protekcją Michała Radziwiłła "Rybeńki", który był starostą przemyskim i żył w bardzo dobrych relacjach z Eysymontami (jego marszałkiem dworu był Józef Antoni Eysymontt, strażnik upicki).

Pozdrawiam serdecznie.
Tytuł: Odp: Krąg rodzinny Anzelma Eysymonta, prezydenta sądów grodzieńskich
Wiadomość wysłana przez: Piotr Paweł CYPLA w Grudzień 06, 2020, 10:03:05 PM
Temat już trochę zapleśniał, ale chciałbym coś jeszcze dodać...
Anzelm Eysymont z drugiego małżeństwa z Józefą Bylczyńską oprócz wspomnianej Emilii miał jeszcze Kazimierę Dominikę urodzoną 11 III 1818 roku w Siemionówce, a ochrzczoną w parafii Krynki 12 II. Czy Emilia wniosła Ostapkowszczyznę swojemu mężomi Janowi Montowiczowi - być może, ale wcześniej właścicielką była jej przyrodnia siostra Tekla zamężna z Antonim Bylczyńskim. W załączeniu dwa dokumenty umieszczone w jednej z teczek wywodowych Bylczyńskich - pierwszy to akt kwitacyjny wydany przez Anzelma jego córce Tekli na Ostapkowszczyznę, a drugi ... to już niech się Sławek Olczyk wypowie.

Pozdrawiam 
Tytuł: Odp: Krąg rodzinny Anzelma Eysymonta, prezydenta sądów grodzieńskich
Wiadomość wysłana przez: Piotr Paweł CYPLA w Grudzień 06, 2020, 10:04:08 PM
poniżej drugi z wspomnianych dokumentów
Tytuł: Odp: Krąg rodzinny Anzelma Eysymonta, prezydenta sądów grodzieńskich
Wiadomość wysłana przez: A. Rybalko w Grudzień 07, 2020, 11:19:22 PM
Czy Tekla i Antoni Bylczyńscy mieli dzieci? Czy znana jest przyczyna ich zgonu, jednocześnie w 1835 roku?
Tytuł: Odp: Krąg rodzinny Anzelma Eysymonta, prezydenta sądów grodzieńskich
Wiadomość wysłana przez: Piotr Paweł CYPLA w Grudzień 08, 2020, 12:50:22 AM
Cytat: A. Rybalko w Grudzień 07, 2020, 11:19:22 PM
Czy Tekla i Antoni Bylczyńscy mieli dzieci? Czy znana jest przyczyna ich zgonu, jednocześnie w 1835 roku?

Tak Pani Alicjo, mieli dzieci. W załączeniu krótka historia tej rodziny
Tytuł: Odp: Krąg rodzinny Anzelma Eysymonta, prezydenta sądów grodzieńskich
Wiadomość wysłana przez: A. Rybalko w Grudzień 08, 2020, 11:04:31 AM
Panie Piotrze, dziękuję za piękne opracowanie, przeczytałam z zainteresowaniem i przyjemnością. Zajrzałam też do poczynionych indeksów Krynek katolickich i unickich, z uwzględnieniem notatek o chrzestnych i świadków ślubu. Wynika z nich, że pierwszą Bylczyńską w Krynkach była jednoznacznie Józefa, jako matka dziecka ochrzczonego w 1817. Przypuszczam, że to ona naraiła odpowiedniego kandydata na męża dla pasierbicy Tekli. To zjawisko było dość powszechne w tych stronach: dziewczęta wychodziły na mąż za chłopców noszących nazwisko matek tych dziewcząt. Trudno to udowodnić, ale chyba Antoni i Józefa byli bliżej spokrewnieni.
Co do przyczyny zgonu Tekli: w metryce jest zapisano "koni", co sugeruje nie przejażdżkę konno, tylko powozem. "Gorączka" Antoniego wygląda na grypę. W każdym razie dzieci nie miały wesołych Świąt w tym roku...

Mam jeszcze pytanie: jakie istnieją dowody na to, że Antoni Bylczyński, mąż Tekli Eysymontówny, był synem właśnie tej pary małżeńskiej Jan i Marianna z okolicy Jurewicze? Kombinacja "Antoni syn Jana" zdarza się przecież nierzadko, oba imiona należą do popularnych. Mam "na składzie" MD Jana Bylczyńskiego i MD Petronelę Bylczyńską, którzy aktywnie działali w Grodnie na przełomie 18 i 19 wieku. Przypuszczam, że nie był to ten Jan Bylczyński zamieszkały w Jurewiczach?...


Tytuł: Odp: Krąg rodzinny Anzelma Eysymonta, prezydenta sądów grodzieńskich
Wiadomość wysłana przez: Albink w Grudzień 08, 2020, 01:13:26 PM
Dotyczy chrztów dzieci Bylczyńskich. Wg moich danych dzieci było co najmniej 5:

Paulina Joanna 26.06.1823
Amelia Tekla 15.09.1824
Bolesław Felicjan 9.06.1828
Józefa Teodora 22.04.1830
Joanna Paulina 22.04.1830
Metryka z Joanną Pauliną jest w księgach oryginalnych, w kopiach tego zapisu nie ma. Wymieniona Joanna Paulina jest wymieniona w z Amelią Teklą, jako chrzest "dopełniony". Mogło to dotyczyć Amelii Tekli, która w Odelsku była ochrzczona chyba tylko z wody /metryka 32/. Tak ja to rozumiem.
Tytuł: Odp: Krąg rodzinny Anzelma Eysymonta, prezydenta sądów grodzieńskich
Wiadomość wysłana przez: A. Rybalko w Grudzień 08, 2020, 02:03:43 PM
Panie Albinie, dzięki za skany, jak widać rodzina mieszkała czasowo również w dworze Plebanowce, Antoni jest tytułowany "subcammerarius", czyli jeszcze nie był komornikiem w 1823.
Kazimiera Dominika była córką tatusia Anzelma E. i jego nowej żoneczki Józefy, przynajmniej w tej kopii jest tak:
https://www.familysearch.org/ark:/61903/3:1:3Q9M-CS9Q-K3V5-T?cat=1542613

Tytuł: Odp: Krąg rodzinny Anzelma Eysymonta, prezydenta sądów grodzieńskich
Wiadomość wysłana przez: Albink w Grudzień 08, 2020, 02:51:34 PM
Mea culpa. Rzeczywiście pomyliłem nazwiska.    8) :D
Tytuł: Odp: Krąg rodzinny Anzelma Eysymonta, prezydenta sądów grodzieńskich
Wiadomość wysłana przez: Piotr Paweł CYPLA w Grudzień 09, 2020, 01:17:02 AM
Cytat: A. Rybalko w Grudzień 08, 2020, 11:04:31 AM
Mam jeszcze pytanie: jakie istnieją dowody na to, że Antoni Bylczyński, mąż Tekli Eysymontówny, był synem właśnie tej pary małżeńskiej Jan i Marianna z okolicy Jurewicze? Kombinacja "Antoni syn Jana" zdarza się przecież nierzadko, oba imiona należą do popularnych. Mam "na składzie" MD Jana Bylczyńskiego i MD Petronelę Bylczyńską, którzy aktywnie działali w Grodnie na przełomie 18 i 19 wieku. Przypuszczam, że nie był to ten Jan Bylczyński zamieszkały w Jurewiczach?...

Szanowna Pani Alicjo,

Niestety nie posiadam aktu metrykalnego, który potwierdziłby, że ów Antoni był synem Jana i Marianny Świderskiej. Posiadam jednak teczki wywodowe rodu Bylczyńskich, z których niezbicie wynika, że Antoni był synem Jana i miał braci Józefa, Kazimierza i Pawła. W przypadku dwóch pierwszych metryki są, a z nich wynika imię ojca, matki i jej nazwisko rodowe. W jednej z teczek wywodowych znajduje się także testament Jana Bylczyńskiego, w którym podawany jest zestaw trzech z wymienionych braci - Józef zmarł przed 1789 rokiem. Kolejne dokumenty z teczek wywodowych również potwierdzają, że Antoni mąż Tekli Eysymont był synem Jana, który w 1789 roku spisał testament. Tenże Jan był synem Bazylego i wnukiem Józefa, który spisuje testament w 1729 roku.

Co do drugiego pytania - Jan Bylczyński, który z żoną Petronelą "aktywnie działał w Grodnie na przełomie 18 i 19 wieku" to nie Jan z okolicy Jurewicze. Był on synem Bartłomieja, wnukiem Grzegorza, prawnukiem Jana, 2xprawnukiem Adama,  3xprawnukiem Wojciecha, 4xprawnukiem Stanisława - łowczego (myśliwca) wymienianego w legendzie herbowej Bylczyńskich. To o nim pisał w swoim herbarzu Niesiecki - Jan był exaktorem (egzekutor) Grodzieńskim podatku publicznego lat 15. był komisarzem w Komisy! powiatu swego kilka razy, i wiernie dopełniał obowiązek posługi dla swej ojczyzny i współ-obywateli. Miał za żonę Petronellę Wołkowiską sędziankę ziemską powiatu Grodzieńskiego, a z niej synów dwóch: pierwszy Anastazy Wincenty, drugi Teofil Klemens, córkę jedne Albinę Amelią O tym Janie wspomniano w ,,Lista, czyli spisanie Familij Szlacheckich wedle porządku alfabetycznego Powiatu Grodzieńskiego."  Na stronie 2 pod pozycją 8 zapisano: ,,Bylczyński Jan, Familia iego opisana w podaney wiadomości pod N° 8 – Bylczyce Folwark w Pcie Grodzienskim Dziedziczny." (NIAB fond 92, op.1 dz. 254 i 256). I również o nim jest w jednej z teczek wywodowych - podkomorzy grodzieński (RGIA fond 1343, op. 17, dz. 7630, s.4).
Bardzo mnie ciekawi, co miała Pani na myśli pisząc, że "aktywnie działali w Grodnie"....

Pozdrawiam



Tytuł: Odp: Krąg rodzinny Anzelma Eysymonta, prezydenta sądów grodzieńskich
Wiadomość wysłana przez: A. Rybalko w Grudzień 09, 2020, 09:01:35 AM
Dzięki za wyczerpujące wyjaśnienie! Czyli mamy dwóch Janów B., żyjących mniej więcej w tym samym czasie. Czy znany jest Panu jeszcze i trzeci Jan, którego zapisano "Marcinowicz Bylczyński"? Był ojcem chrzestnym w 1784 roku,  a dziecko urodziło w Jurewiczach:
1784.07.04   Jurewicze   Marianna         Doliński      Andrzej   Marianna      szlachetni   Jan Marcinowicz Bylczyński   Teresa Dołubowska
https://www.familysearch.org/ark:/61903/3:1:3Q9M-CS9S-VXFX?i=991&cat=1046887
Rzadko pisano w tych kopiach jeziorskich imię ojca, to jeden z wyjątkowych przypadków. Myślałabym, że to ten sam Jan, który był zonaty z Marianną Swiderską. Ale ten z kolei miał ojca Bazylego.

Ta zagadka nie zajmuje mnie jednak tak bardzo jak inna. A mianowicie: jak to się stało, że Antoni Bylczyński rodem z Jurowicz okazał się dość zamożny, żeby poślubić Teklę Eysymontównę? Kiedyś korespondowaliśmy na temat zamożności szlachty w okolicach parafii Jeziory. Wszystko wskazuje na to, że nie przelewało jej się.

Anzelm Eysymont należał do śmietanki towarzyskiej nie tylko w Krynkach, ale i w Grodnie. Nie był może krezusem na szczeblu powiatu, ale posiadał niemało dobytku i znaczenia. Wnioskuję z tego, że albo ta rodzina Bylczyńskich była wyjątkowa wśród pozostałych rodzin z okolicy Jurewicze, albo Antoni uzyskał dobre wykształcenie i sam zdobył odpowiedni majątek. Ciekawa jestem, czy istnieją jakieś dane na ten temat?

"Aktywnie działali w Grodnie" - z mojego punktu widzenia oznacza to tylko, że bywali stosunkowo często zapraszani na chrzestnych i to zarówno przez możniejszych, jak i uboższych rodziców - to sugeruje aktywność społeczną i szeroki gest :)
Tytuł: Odp: Krąg rodzinny Anzelma Eysymonta, prezydenta sądów grodzieńskich
Wiadomość wysłana przez: Piotr Paweł CYPLA w Grudzień 09, 2020, 09:47:08 AM
Cytat: A. Rybalko w Grudzień 09, 2020, 09:01:35 AM
Dzięki za wyczerpujące wyjaśnienie! Czyli mamy dwóch Janów B., żyjących mniej więcej w tym samym czasie. Czy znany jest Panu jeszcze i trzeci Jan, którego zapisano "Marcinowicz Bylczyński"? Był ojcem chrzestnym w 1784 roku,  a dziecko urodziło w Jurewiczach: 1784.07.04   Jurewicze   Marianna         Doliński      Andrzej   Marianna      szlachetni   Jan Marcinowicz Bylczyński   Teresa Dołubowska

Szanowna Pani Alicjo,

Janów Bylczyńskich dostatek - w swojej bazie mam ich chyba ze dwudziestu. Ten, o którym Pani wspomina, to zapewne syn Marcina i Marianny Bohatyrewicz. Urodził się 24 VII 1768 roku w Bylczycach, tak więc występując w akcie, jako ojciec chrzestny miał zaledwie 16 lat. W późniejszych latach ożeni się z Anną Starowolską i będzie z nią miał czworo dzieci.
Tytuł: Odp: Krąg rodzinny Anzelma Eysymonta, prezydenta sądów grodzieńskich
Wiadomość wysłana przez: A. Rybalko w Czerwiec 23, 2021, 04:27:20 PM
Nie znalazłam w wątku daty ślubu Anzelma i Józefy, co niniejszym uzupełniam:

06.01.1814 w grodzieńskiej farze pobrali się za indultem wdowiec Anzelm Eysymont chorąży powiatu grodzieńskiego i Józefa Bylczyńska.

https://www.familysearch.org/ark:/61903/3:1:3Q9M-CSMW-N3JK-Q?i=764&cat=1046002