Smutna wiadomość dla wszystkich zgłębiających historię Wielkiego Księstwa Litewskiego. Zmarł wybitny białoruski historyk Jewgienij Aniszczenko. Dzięki jego pracom wielu z nas miało i ma po raz pierwszy okazję dotrzeć do cennych źródeł dotyczących Grodzieńszczyzny, a także innych powiatów Wielkiego Księstwa Litewskiego. Wierzymy, że jego praca znajdzie godnych naśladowców. Rodzinie składamy szczere kondolencje.
https://nn.by/?c=ar&i=272989&lang=ru&fbclid=IwAR3aLkeoE3rm_lbhpD6Ea9nCiZIPBGCASXmHrJPqcXOOVhxwSrOFvsvbkZk
https://ru.wikipedia.org/wiki/%D0%90%D0%BD%D0%B8%D1%89%D0%B5%D0%BD%D0%BA%D0%BE,_%D0%95%D0%B2%D0%B3%D0%B5%D0%BD%D0%B8%D0%B9_%D0%9A%D0%BE%D0%BD%D1%81%D1%82%D0%B0%D0%BD%D1%82%D0%B8%D0%BD%D0%BE%D0%B2%D0%B8%D1%87
R.I.P.
To wręcz niewiarygodnie tragiczna wiadomość. Jakby mi umarł ktoś bliski. 65 lat, korona. Dlaczego właśnie on. Kto zajmował się genealogią rodów białoruskich, ten znajdował w jego książkach kopanię faktów. Niech nawet nie każdy fakt się zgadzał, ale błędów nie popełnia tylko ten, kto nic nie robi. Więcej książek już nie będzie...
Nie każdy wie, ale w pewnym okresie swojego życia ŚP. Aniszczenka został wyrzucony z pracy za swoje prace.
"Jauhen Aniszczenka, naukowiec z Instytutu Historii Narodowej Akademii Nauk Białorusi, pisał, że carski generalissimus Aleksander Suworow był katem narodu białoruskiego, a Tadeusz Kościuszko - jego bohaterem. Wyleciał z pracy"
https://wyborcza.pl/1,75399,3962717.html