Forum Rodów Grodzieńskich

Grodno i Ziemia Grodzieńska => Rzeczy dziwne i ciekawe => Wątek zaczęty przez: Ala2 w Sierpień 04, 2018, 10:52:43 AM

Tytuł: Canaletto w Wilnie
Wiadomość wysłana przez: Ala2 w Sierpień 04, 2018, 10:52:43 AM
https://www.familysearch.org/ark:/61903/3:1:3Q9M-CS9M-27VT?i=442&cat=1422084
Byłoby miło gdyby ktoś kto zna łacinę - przybliżył nam w języku polskim ten akt.
                                                                z podziękowaniem Ala
Tytuł: Odp: Canaletto w Wilnie
Wiadomość wysłana przez: A. Rybalko w Sierpień 04, 2018, 03:02:51 PM
Ten akt jest dziwniejszy niż można byłoby przypuszczać.

Maria Józefa, która w 1815 roku w Wilnie otrzymała dopełniony sakrament chrztu świętego, została bowiem ochrzczona samą wodą przy urodzeniu (to wszystko wcale nie jest osobliwe). A miała się urodzić 11 września 1784 roku w Warszawie jako córka Bernarda Bellottiego de Canaletto. Problematyczne jest jedynie, że szanowny tatuś w roku urodzenia się córeczki już od 4 lat spoczywał w grobie https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Bernardo_Bellotto

Możliwe jest też jednak, że panienka ujęła sobie latek całkiem świadomie, 31 wiosen to lepiej brzmi niż powiedzmy 35. albo 38. Dopełnienie chrztu świętego w tym wieku przedsiębrano często przed ślubem - nawet jeżeli chrzest przebiegał swego czasu zupełnie regularnie. Należałoby zajrzeć do aktów małżeństw, by się o prawdziwości tej hipotezy przekonać.
Tytuł: Odp: Canaletto w Wilnie
Wiadomość wysłana przez: Arek1975 w Sierpień 04, 2018, 11:49:47 PM
Ale to chyba nie jej akt ale akt jej syna Karola Gustawa Lucjana
Tytuł: Odp: Canaletto w Wilnie
Wiadomość wysłana przez: A. Rybalko w Sierpień 05, 2018, 12:49:14 PM
Mea culpa, masz rację Arku! ot co z człowiekiem robią upały. Data odnosi się do syna, nie do mamy. Czyli był to wnuk  Canaletta.
Tytuł: Odp: Canaletto w Wilnie
Wiadomość wysłana przez: Arek1975 w Sierpień 05, 2018, 01:25:56 PM
Obok kilkustronnicowy dokument kartka po francusku z wyjaśnieniem, ale czytanie tego na komórce to trochę za trudne. Ciekawe czy nie było chrztu czy też był w Warszawie ale nikomu nie chciało się jechać.